Oliwkowy Bawełniany Trencz

To fason, który nie wymaga przedstawienia; trencz to już zasłużony klasyk. Mimo to, mamy wrażenie, że nadal stanowczo zbyt rzadko da się trafić na kanoniczne przykłady tego kroju - dlatego postanowiliśmy zrobić go po naszemu.

W tym roku podnieśliśmy sobie nieco poprzeczkę, decydując się na uszycie trencza ze 100% bawełny, bez dodatku sztucznych włókien, nie rezygnując z wodoodporności. Poszukiwania odpowiedniej tkaniny zaprowadziły nas do Japonii, do jednej z kilku tamtejszych wyspecjalizowanych w bawełnach tkalni, gdzie znaleźliśmy gabardynę o bardzo gęstym splocie, z hydrofobowym wykończeniem. Ta tkanina nie tylko doskonale radzi sobie z deszczem (i wszelkimi innymi płynami, które mogłyby wylać się na jej powierzchnie), ale też zapewnia zapewnia lepszy komfort i przewiewność niż syntetyczne kurtki. Jeśli chodzi o krój, postawiliśmy na czystą klasykę, bez udziwnień - odpowiednia długość, podwójny karczek oraz wysoki kołnierz zapewniają, że nasz trencz i wygląda świetnie, i jest praktyczny.

To płaszcz, który możesz narzucić na praktycznie dowolny jesienny (lub wiosenny) zestaw - naprawdę trudno znaleźć coś, do czego by nie pasował. Klasyczny, militarny nieco odcień oliwkowej zieleni doskonale pasuje do tego kroju i dobrze łączy się z wszelkimi brązami, szarościami i granatem.