Grenadyna: ten odpowiedni krawat

Choć okazji, które wymagają krawata, robi się coraz mniej - nie da się ukryć! - to właśnie jesteśmy w tym momencie roku, która sprzyja myśleniu o tym ładnym, choć niekoniecznie praktycznym kawałku jedwabiu. Czy to mówimy o pomyśle na prezent, czy to myślimy, co założyć na świąteczną imprezę, pracowego śledzika i rodzinną wigilię, odpowiedni krawat to zawsze dobra opcja.

Ale co w ogóle oznacza odpowiedni?

Odpowiedzi na to pytanie mamy dwie.

Pierwsza - jak zazwyczaj, to zależy. Zależy od gustu, upodobań, wieku, stylu życia, posiadanej garderoby… bla, bla, bla. Czy taka odpowiedź jest wyczerpująca? Tak. Czy jest jakkolwiek pomocna? NIE.

Stąd druga, znacznie prostsza odpowiedź: krawat z jedwabnej grenadyny.

Taki krawat zawsze będzie odpowiedni; na każdą okazję, która wymaga krawata i dla każdego, kto krawat nosi. To bezpieczny wybór, do tego uniwersalny: grenadyna jest spokojna, ale nie nudna; skromna, ale wyrafinowana; elegancka, ale nie przesadnie sztywna.

A do tego historia, która za nią stoi, jest ciekawa.

Jedwabna grenadyna narodziła się prawdopodobnie jakoś w XIX wieku we Francji, pierwotnie jako koronka, ozdobna tkanina, zazwyczaj w kolorze czarnym. Później – choć źródła nie są pewne, jak i kiedy dokładnie – know-how i maszyny niezbędne do jej produkcji dotarły do Włoch, które w XX wieku, zwłaszcza w dobie powojennej industrializacji, stały się europejskim centrum produkcji tekstyliów.

Jednak pomimo tego, że krawaty z grenadyny zagrały nawet w serii o Jamesie Bondzie (Sean Connery w tej roli występował w nich kilkukrotnie), ten typ jedwabiu praktycznie zniknął z rynku wraz z powszechną dominacją nowoczesnych, elektronicznych żakardowych krosen, które wyparły starsze maszyny.

Dziś produkcją grenadyny zajmują się właściwie tylko dwie manufaktury, obie zlokalizowane w regionie Como we Włoszech - tylko tam przetrwały stare, angielskie krosna, które do dziś wykorzystuje się do produkcji tej luźno tkanej, jedwabnej gazy.

Między innymi dlatego jesteśmy szczególnie dumni z faktu, że już od lat mamy grenadynę w naszej ofercie - jeśli się nie mylimy, to konkretnie od 2013 roku! - i sami szyjemy z niej krawaty, ręcznie, lokalnie, na Śląsku. Korzystamy z tkaniny od Fermo Fossati, jednej z dwóch wspomnianych wcześniej tkalni, a przy okazji najstarszej działającej manufaktury jedwabiu we Włoszech, ze 150-letnią tradycją.

Te krawaty to nasze klasyki, które są z nami już na stałe; zawsze dostępne w kilku kolorach.

Warto jeszcze dodać, że grenadyna dzieli się na dwa typy, różniące się splotem - Garza Fina i Garza Grossa.

Garza Fina to ten drobniejszy; tkanina z daleka wydaje się gładka, a strukturę widać dopiero po bliższym przyjrzeniu się. To opcja bardziej dyskretna i elegancka, zwłaszcza w jasnych, szlachetnych odcieniach - doskonała na formalne okazje, zwłaszcza ślub!

Garza Grossa jest bardziej wyrazista, grubiej tkana. Świetnie wygląda w ciemnych kolorach, dodając im nieco życia i głębii. To krawat uniwersalny, i do biznesu, i na eleganckie przyjęcia, i do zestawu koordynowanego na co dzień.

Jeśli nadal masz wątpliwości, dorzucimy jeszcze jedną wskazówka od nas: bordo, granat, bursztyn i zieleń to bezpieczne, ale nie nudne wybory, także przy grenadynie.

Z taką wiedzą już trochę łatwiej wybrać odpowiedni krawat, prawda?