Faworyci wśród nowości - wybory zespołu Poszetki

Wspomnieliśmy już, że w grudniu naszą zimową kolekcję uzupełniamy o kilka nowości, wśród których znajdziecie kilka propozycji, które śmiało możemy nazwać faworytami naszego zespołu - to o nich będzie dzisiejszy wpis. Posłuchacje Tomka, Pawła i Michała, którzy opowiedzieli nam o swoich wyborach.

W ekipie pasjonatów każdy jest testerem - i chodzi tu nie tylko o etap projektowania, prototypowania i podejmowania decyzji, ale też i stylizowania. Lookbooki i studio to jedno, ale zdarza się, że najlepsze pomysły rodzą się właśnie tu, w katowickim salonie, czasem w formie prostych, codziennych zestawów!

Tak się składa, że każda z debiutujących w grudniu większych rzeczy - aksamitna marynarka i dwie kraciaste koszule - ma w zespole swojego patrona. Przy okazji niedawnych zdjęć, poprosiliśmy każdego z nich o przygotowanie stylizacji w zimowym, przedświątecznym klimacie, a także o kilka słów na temat tego, dlaczego sięgnęli akurat po tę rzecz.

Tomek

Przez lata krata kojarzyła mi się źle - nosiłem koszule tylko gładkie lub w prążek. Ostatnimi czasy niechęć trochę zmalała, nawet przekonałem się do kilku kraciastych koszul na etapie wyboru tkanin… aż w końcu w moje ręce trafił prototyp tej koszul. Złapałem ją, założyłem, doceniłem i ostatecznie się przekonałem, że tak, to jest to!

Bardzo się cieszę, że odszyliśmy ją właśnie w tym kroju, z dwoma kieszeniami piersiowymi, do tego z patkami. Raz, że fajnie przełamują wzór i dodają interesujący, casualowy element; dwa, że są po prostu praktyczne i tak, korzystam z nich regularnie.

Chłopaki ochrzcili tę stylizację mianem “weekendowy tata” - nie przeszkadza mi to (w końcu mam trójkę dzieci ;)), ale chciałem pokazać też koszulę w innym wydaniu, pod marynarką. Zwłaszcza w zestawie z dżinsami, to wszystko do siebie po prostu pasuje.

Paweł

Marynarka smokingowa z aksamitu to coś, czego brakowało w mojej garderobie. Przez bliskie sąsiedztwo opery (w Bytomiu), równie często jak pełen garnitur zakładam na siebie smoking. Tak formalny ubiór zawsze czyni wydarzenie podniosłym - no i ciężko nie czuć się świetnie, wręcz gwiazdorsko w tym stroju!

Osobiście jednak ciężko mi tradycyjny smoking ubrać na inne uroczystości - i tutaj z pomocą przychodzi aksamit, który pozwala na nutę nonszalancji. Połączenie go z czarnym golfem - jak dla mnie! - wygląda zjawiskowo i pozwala przemycić marynarkę wieczorową również na rodzinne wydarzenia, zwłaszcza w sezonie świąteczno-karnawałowym. Cieszy mnie również fakt, że zdecydowaliśmy się na wprowadzenie tego modelu w niestandardowym kroju 2x1, który tylko dodaje całościowi uroku.

Na zdjęciach tę marynarkę zdecydowałem się zaprezentować właśnie w dwóch wydaniach: typowo operowym, formalnym, pod muchą, ze spodniami z lampasem oraz bardziej imprezowo-rodzinnym, z golfem, lekko, na luzie. Te drugie wydanie jest bardziej “moje”, z racji głębokiego zamiłowania do golfów oraz minimalistycznej formy, w której czuje się naprawdę świetnie. Gorąco polecam przetestować na własnej skórze!

Michał

Połączenie koszuli z golfem (pod spodem), choć może budzić kontrowersje, nieustannie kojarzy mi się z przytulnym, zimowym klimatem lookbooków Ralpha Laurena.

Nie ukrywam, że taka stylistyka bardzo do mnie trafia, a ubierając się w takie zestawy czuję się wygodnie i - co dla mnie bardzo ważne - komfort cieplny jest na bardzo wysokim poziomie. Zaznaczę, że jestem osobą, która bardzo szybko marznie!

Ucieszyłem się gdy w Poszetce pojawiła się koszula w kratę z zielonymi akcentami, którą po pierwsze mogę łatwo założyć na mój zielony golf z wełny merynosowej, a po drugie idealnie nadaje się do noszenia w okresie przedświątecznym. :)

_

Pozdrawiamy z Katowic!